W dniach 6 – 11 czerwca 2023r. w Saint–Tropez (Francja) odbyły się Mistrzostwa Świata Adwokatów i Notariuszy MUNDIAVOCAT, rozgrywane cyklicznie od ponad 20 lat.
W całych Mistrzostwach brało udział 89 reprezentacji z 42 krajów, czyli łącznie 1650 osób czynnie wykonujących zawody prawnicze. Rywalizacja przeprowadzana była w podziale na zespoły 11 osobowe i na kategorie wiekowe (Classic, Master + 35, Legend + 45, Super Legend +55) oraz na zespoły 6 osobowe.
Reprezentacja Polski Radców Prawnych w składzie:
Marek Czarnigowski, Łukasz Ejświł-Urbanowicz, Paweł Godlewski (bramkarz), Tomasz Kozak, Konrad Symonajć – OIRP w Olsztynie;
Maciej Bałaziński (kapitan), Kamil Kosior,Mirosław Sperka, Paweł Wiewiórski, Marek Wszołek – OIRP w Krakowie;
Andrzej Jaskowski, Konrad Makar, Adam Pulchny – OIRP we Wrocławiu;
Jerzy Akińcza – sędzia
Paweł Mirski – ORA w Lublinie
Tomasz Tabisz – ORA w Krakowie
wywalczyła w kategorii Masters (zawodnicy powyżej 35 roku życia) Wicemistrzostwo Świata!!!!!
20 zespołów rywalizujących w kategorii Masters podzielonych zostało na 5 grup. Nasza Reprezentacja rywalizowała z reprezentacją Chin, reprezentacją Włoch oraz reprezentacją Iranu.
W pierwszym pojedynku z reprezentacją Chin, rozgrywanym po uroczystej paradzie uczestników Mistrzostw ulicami urokliwego Saint – Tropez, kontrolując w pełni przebieg wydarzeń na boisku nasza reprezentacja wygrała 5:1 (bramki zdobyli Kamil Kosior 2 (OIRP Kraków), Łukasz Ejświł – Urbanowicz 2 (OIRP Olsztyn), Maciej Bałaziński(OIRP Kraków).
Następnego dnia (8.06.2023r.) rozegraliśmy dwa mecze grupowe, które miały rozstrzygnąć które drużyny, będą mogły rywalizować o medale Mistrzostw.
Pierwszym przeciwnikiem tego dnia była reprezentacja Włoch. Było to bardzo trudne spotkanie, zarówno z uwagi na warunki atmosferyczne (ponad 30 stopniowy upał), jak i bardzo wysokie wymagania postawione przez obie drużyny. Pomimo wzajemnych okazji mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Po kilku godzinach odpoczynku zmierzyliśmy się z reprezentacją Iranu. Stawka meczu była bardzo wysoka, zwycięzca bowiem miał gwarantowane wyjście z grupy. Gra była bardzo wyrównana i zacięta. Jednak pod koniec drugiej, połowy dzięki bardzo dobrej postawie Konrada Symonajcia (OIRP Olsztyn) – wypracowanie rzutu wolnego, po którym Konrad Makar (OIRP Wrocław) strzelił piękną bramkę i doskonałe podanie do Łukasza Ejświł – Urbanowicza, który strzelił w samo „okienko” irańskiej bramki, udało się przechylić szale zwycięstwa na naszą korzyść. Po meczu radość zawodników była ogromna, bo pewne stało się to, że bez oczekiwania na wynik meczu reprezentacji Włoch, awansowaliśmy do ćwierćfinału.
Po losowaniu przeprowadzonym przez organizatorów, kolejnego dnia (9.06.2023r.) zmierzyliśmy się z reprezentacją Serbii. Do meczu przystąpiliśmy po dokonaniu wymuszonej zmiany w składzie, wywołanej kontuzją doskonale do tej pory spisującego się Konrada Symonajcia. Pomimo kontroli przebiegu spotkania i pojawiających się szans, kilkukrotne rajdy Marka Czarnigowskiego (OIRP Olsztyn) grającego na prawej pomocy, nie udało się nam zdobyć bramki, a że reprezentacyjna obrona kierowana przez duet Tomaszów – Tomasza Kozaka (OIRP Olsztyn) i Tomasza Tabisza (ORA Kraków), sprawowała się doskonale, mecz zakończył się remisem i drużyna która awansuje do półfinału miała zostać wyłoniona w konkursie rzutów karnych. Konkurs zakończyliśmy zwycięsko – celnie strzelali Konrad Makar, Adam Pulchny (OIRP Wrocław), Marek Wszołek (OIRP Kraków), Maciej Bałaziński i Paweł Mirski (ORA Lublin), a ostatni rzut karny Serbów został obroniony przez Pawła Godlewskiego (OIRP Olsztyn), który po kilku sekundach „utonął” w uściskach kolegów z drużyny. Radość drużyny nie do opisania – awans do półfinału to był niebywały sukces, a okoliczności i emocje temu towarzyszące dodały nam sił i wiary, że uda nam się osiągnąć wynik o jakim nie marzyliśmy.
W dniu 10.06.2023r. zmierzyliśmy się z reprezentacją Izraela (zeszłoroczny Mistrz Europy). Był to szalenie trudny rywal z zawodnikami grającymi bardzo fizycznie, agresywnie, często z przekroczeniem obowiązujących zasad. Pomimo bardzo dużej przewagi naszych przeciwników przez 60 minut utrzymywał się remis 0-0. Zmęczenie turniejem mocno dawało się we znaki. Z kontuzjami grali obaj stoperzy (niezawodny Tomasz Kozak, który nie przegrał do finału żadnego pojedynku w powietrzu i Tomasz Tabisz, który wprowadzał spokój zarówno przy akcjach defensywnych, jak i ofensywnych i który obok Pawła Godlewskiego i Konrada Makara rozegrał na boisku wszystkie minuty turnieju). Pod koniec drugiej połowy w polu karnym drużyny Izraela, faulowany był Marek Wszołek, który w tym meczu wykonał tytaniczną pracę defensywnego pomocnika i skutecznie włączył się do akcji ofensywnej, a niezawodny Konrad Makar zamienił jedenastkę na bramkę. Po kilku minutach rozpaczliwych ataków przeciwników, sędzia zakończył mecz i byliśmy w FINALE MISTRZOSTW ŚWIATA!!!!!!. Napisać o eksplozja radości to tyle co prawie nic nie napisać o naszym samopoczuciu. Żadna polska drużyna prawników, nigdy nie grała w finale żadnej imprezy międzynarodowej tej rangi: ani Mistrzostwach Europy (Eurolawyers), ani Mistrzostwach Świata (Munduavocat).
W dniu 11.06.2023r. – mecz finałowy rozgrywany na głównej arenie Mistrzostw – na stadionie w Saint – Tropez, przy obecności rzeszy fanów różnych drużyn. Zmierzyliśmy się w nim z tryumfatorami 5 poprzednich edycji Mundiavocat – z reprezentacją Meksyku. Przed pierwszym gwizdkiem obie drużyny wysłuchały hymnów narodowych, co było dla każdego z nas niezapomnianym przeżyciem.
Mecz rozpoczął się nieszczęśliwie, gdyż najlepszy zawodnik turnieju Danjel Rojas doskonale dośrodkował z rzutu wolnego i po strzale głową Meksykanie wyszli na prowadzenie. Wyższość piłkarska reprezentacji Meksyku nie podlegała dyskusji, jednak długo utrzymywał się wynik 1-0. Niestety jeszcze w pierwszej połowie drużyna z Meksyku podwyższyła na 2-0. Po przerwie mimo totalnego zmęczenia i kilku kontuzji (między innymi wymuszona zmiana Marka Czarnigowskiego), Reprezentacja Polski Radców Prawnych zaczęła walczyć o zmianę niekorzystnego wyniku. Blisko tego byli Paweł Mirski, Tomasz Kozak, Marek Wszołek strzelający po świetnym rajdzie Kamila Kosiora. Naszą ofensywną i otwartą grę wykorzystywali Meksykanie przeprowadzający szybkie kontry, jednak ich strzały były albo bronione przez Pawła Godlewskiego albo niezagrożenie mijały Polską bramkę. Dopiero w końcówce spotkania, jedna z takich kont zakończyła się strzeleniem branki i ustaleniem ostatecznego rezultatu na 3:0 dla Meksyku.
Pomimo porażki, pomimo skrajnego zmęczenia, wszyscy cieszyliśmy się z osiągniętego sukcesu. Po meczu wręczone zostały medale, a kapitan reprezentacji Maciej Bałaziński odebrał z rąk przedstawiciela gminy St. Tropez piękny puchar. Wszyscy zawodnicy, cała drużyna zasłużyła sobie na ogromne brawa, bo rozegranie 6 (70 minutowych) meczów w 5 dni, w warunkach śródziemnomorskiego lata, to nie lada wyczyn. Do finału, drużyna nie straciła żadnej bramki z gry (gol w meczu z reprezentacją Chin padł z rzutu karnego), co zostało docenione przez organizatorów, którzy wybrali Pawła Godlewskiego najlepszym bramkarzem Mistrzostw Świata w kategorii Masters. Jednak tego wyróżnienia nie byłoby, gdyby nie ambicja i zaangażowanie każdego z zawodników naszej reprezentacji.
Paweł Godlewski